Homeopatia
Małgorzata Lampart
Moja przygoda z homeopatią
Pulsatilla
W jaki sposób dobrać odpowiedni lek homeopatyczny dla niedomagającej osoby? W jaki sposób nauczyć się zasad stosowania homeopatii?
Lubię czytać i słuchać opowieści o skutecznym leczeniu homeopatycznym.
Nie raz ludzie mówią „homeopatia nie działa szybko, na efekty trzeba długo czekać…”
Przedstawię historyjki z własnego doświadczenia o szybkim i skutecznym leczeniu lekami homeopatycznymi.
Efekty uzyskiwane przy stosowaniu leków homeopatycznych zachęcały mnie do dalszych poszukiwań i studiowania Materia medica (wskazania kliniczne leków homeopatycznych podane są w książkach zwanych „Materia medica”).
Kilka lat temu mojego najmłodszego syna rozbolało ucho. Dziecko miało sześć lat, jadło obiad i w trakcie posiłku powiedziało: „mamo w uchu czuję stukanie takie, jakby jechał tam pociąg”. Wcześniej dziecko nie chorowało na uszy. Starsze dzieci chorowały wielokrotnie na uszy i wiedziałam jak wygląda konwencjonalne leczenie. Najczęściej był podawany antybiotyk i krople do uszu, a leczenie trwało kilka dni, czasem około dwóch tygodni. Uważnie obserwowałam dziecko, dolegliwości szybko nasilały się. Zastanawiałam się co robić. Wzięłam książki o leczeniu homeopatycznym i starałam się dobrać odpowiedni lek. Dziecko było niespokojne i pragnęło siedzieć na mych kolanach, tuliło się i obejmowało mnie za szyję. Trudno mi było spokojnie poszukać odpowiedniego leku. Przez chwilę zastanawiałam się nad Pulsatillą i Belladonną. Dziecko nie miało gorączki więc wybrałam Pulsatillę. Miałam jechać do apteki po lek, lecz dziecko płakało, nie chciało bym je zostawiła nawet na chwilę. Poprosiłam córkę by pojechała po Pulastillę i dałam jej dokładne instrukcje w razie gdyby nie było odpowiedniego leku lub wybranej potencji. Zastosowałam Pulsatillę w potencji 9 CH. Lek podałam dwukrotnie zanim dziecko zasnęło. Jedna dawka dla dziecka to 3 granulki, dla niemowlęcia 1 granulka, dla dorosłej osoby 5 granulek. Syn przebudził się w nocy, więc otrzymał następną dawkę leku. Rano dziecko obudziło się uśmiechnięte i zadowolone. Syn powiedział: „dziękuję ci mamusiu, że mnie uratowałaś”. To był dla mnie wspaniały komplement. Jeszcze kilka razy podałam dziecku Pulsatillę, dolegliwości całkowicie ustąpiły w drugim dniu leczenia.
Do tej pory syn nie skarżył się na uszy. Syn jest szczupłym blondynem ze skłonnościami alergicznymi i dobrze reaguje na Pulsatillę przy infekcjach oczu, wysypkach, katarze oraz przy przeziębieniu.
Pulsatilla vulgaris to sasanka zwyczajna, mam tę roślinę w swoim ogrodzie. Pranalewkę przygotowuje się z całej, kwitnącej, świeżej rośliny.
Sasankę w ziołolecznictwie stosuje się do leczenia wielu chorób, w tym zaburzeń trawiennych i bólu głowy. W leczeniu homeopatycznym stosujemy Pulsatillę m.in. przy bólach głowy, infekcjach oczu, pospolitym przeziębieniu, kaszlu, bólu uszu, zaburzeniach trawiennych, biegunce, zapaleniu pęcherza i cewki moczowej, gorączce, w dolegliwościach bólowych stawów oraz w zaburzeniach ginekologicznych.
Pulsatilla działa m.in. na: błony śluzowe, narządy moczowo – płciowe, na krążenie, mózg, nerwy, kości i krew.
Główną cechą „obrazu leku” jest zmienność i „wędrowanie” objawów fizycznych i emocjonalnych po całym ciele. Pulsatillę podajemy gdy chorych cechuje płaczliwość, potrzeba pocieszania, przytulania, łagodność i zmienność nastrojów oraz różnorodność objawów. Ponadto należy zwrócić uwagę na pragnienia i awersje. Chory nie odczuwa potrzeby picia, może mieć ochotę na lody. Występuje awersja do tłuszczu.
Pogorszenie zdrowia i samopoczucia występuje pod wpływem ciepła i w spoczynku, a poprawa na świeżym powietrzu i w ruchu. Przy doborze leku wystarczy odnaleźć kilka z powyższych charakterystycznych objawów, by lek zadziałał skutecznie.
Chamomilla
Jestem zwolennikiem stosowania więcej niż jednego leku przy danej dolegliwości. Oto przykład z mojego życia.
Przychodzę do domu i słyszę niesamowity płacz dziecka. Córka na zmianę z zięciem noszą na rękach dwumiesięcznego synka starając się go uspokoić. Dziecko jest bardzo niespokojne, płacze, wręcz krzyczy, powiedziałabym wrzeszczy. Po krótkiej rozmowie dowiedziałam się, że dwie godziny temu dziecko zostało zaszczepione w przychodni. Oglądam miejsca po szczepieniu, szczególnie jedna ręka jest bardzo opuchnięta, ciepła i bolesna. W miejscu ukłucia pojawił się odczyn zapalny przypominający stan po użądleniu pszczoły.
W swych szybkich rozważaniach najpierw biorę pod uwagę stan psychiczny dziecka, czyli płacz – krzyk, nietolerancję na ból i podaję lek Chamomilla w potencji 200 CH, a po chwili podaję Apis 30 CH.
Minęła godzina 18:00, zbliża się wieczór, dziecko jeszcze płacze i żali się. Czas na codzienną kąpiel, dziecko na tyle uspokaja się, że można je wykąpać. Po kąpieli na opuchniętą rączkę przykładam okład z liścia żyworódki. Liść żyworódki przed wykonaniem okładu został lekko zmiażdżony. Można też zastosować okład z kwaśnej wody.
Dziecko uspokaja się, zasypia około godziny 22:00 i śpi spokojnie przez całą noc do 5:00 rano. Rano wnuczek budzi się uśmiechnięty i zadowolony. Jeszcze w ciągu dnia podaję Apis 30 CH.
Spokojna i przespana noc była szczególnie potrzebna dla mojej córki, bowiem na drugi dzień zdawała ważny egzamin.
Szkoda, że wiele lat temu nie znałam homeopatii i pamiętam nieprzespane noce, gdy dziecko płakało przy kolkach jelitowych, bolesnym ząbkowaniu lub stanie zapalnym ucha.
Inny przykład kiedy Chamomilla przynosi ukojenie to duża wrażliwość na ból przy leczeniu zęba córki.
Wraca córka od dentysty. Ząb wyleczony, plomba założona, ale pojawia się ból i nie ustępuje. Co robić? Miałam w domu Chamomillę w potencji 30 CH i podałam ten lek. Rezultat był znakomity, ból szybko minął i już nie pojawił się. Pod wpływem wstrząsów wiertarki dentystycznej często dochodzi do podrażnienia nerwów zęba. U siebie z powodzeniem stosuję Mercurius solubilis przed wizytą lub po wizycie u dentysty.
Co kryje się pod nazwą Chamomilla? To znana roślina – rumianek pospolity. Nalewkę sporządza się z całej kwitnącej rośliny. W ziołolecznictwie rumianek działa rozkurczowo, przeciwgorączkowo, poprawia trawienie, ma właściwości uspokajające i kojące.
W homeopatii Chamomillę stosujemy najczęściej przy różnego rodzaju bólach – ucha, zębów, bolesnym ząbkowaniu, bolesnym miesiączkowaniu, bólach kończyn, reumatyzmie, przy kaszlu, zaburzeniach trawienia, biegunce, gorączce, wysypce, bezsenności, przy dużej wrażliwości na ból i zimno.
Chamomilla działa na nerwy, błony śluzowe, organy płciowe, stawy i wszystkie ich tkanki.
Chory w „obrazie Chamomilli” jest w złym humorze, grymaśny, złośliwy, wściekły, kłótliwy. Takich chorych cechuje wyjątkowa drażliwość i nadwrażliwość na czynniki zewnętrzne.
Osoby dorosłe zwykle uprzejme stają się agresywne i grubiańskie. Dziecko krzyczy, rzuca przedmiotami, żąda czegoś, co z miejsca odrzuca, chce być noszone na rękach. Występuje pragnienie na zimną wodę, zimne napoje, awersja do kawy. Kawa i alkohol powodują pogorszenie.
Chamomilla jest lekiem szybko działającym, polecam ją szczególnie kobietom z nietolerancją bólu podczas miesiączek i porodu oraz dzieciom i niemowlętom w napadzie złości i bolesnym ząbkowaniu.
Nie podajemy tego leku osobom, które cierpią w milczeniu.
Apis
U podstawy działania każdego leku homeopatycznego leży główna zasada homeopatii „similia similibus curentur” – podobne leczy podobne. Aby działanie leku było w pełni skuteczne trzeba mieć na uwadze powyższą zasadę.
Pszczoła wywołuje użądlenia, a lek wykonany z pszczoły, leczy nieprzyjemne skutki spotkania z tym owadem.
Ktoś kto nie słyszał o homeopatii pomyślałby, że Apis jest lekiem tylko na ukąszenia pszczoły. Apis stosujemy z powodzeniem na wszelkie ukąszenia, np. os, komarów, much itp., pogryzienia, uczulenia i stany zapalne, które są podobne do objawów występujących u osób po ukąszeniu pszczół.
Apisem leczymy m.in.: zapalenia migdałków, zapalenie pęcherza, problemy z prostatą, bóle stawów, bóle ucha, dolegliwości oczu, pokrzywkę, uczulenia, gorączkę a także zapalenie opon mózgowo – rdzeniowych.
Apis działa na skórę, błony śluzowe, błony surowicze, układ moczowo-płciowy. Dolegliwościom tym może towarzyszyć gorączka, a wszystkie objawy charakteryzują się gwałtownym narastaniem obrzęku i występowaniem stanu zapalnego.
Ważne jest by zastosować Apis, gdy pojawią się następujące objawy: nagle pojawiający się czerwono – różowy obrzęk, ból, pieczenie i kłucie, brak pragnienia, senność, ulga pod wpływem zimnych okładów lub chłodnego powietrza. Takich chorych charakteryzuje lękliwość, płaczliwość, nerwowość, pobudliwość, nadmierna aktywność, drażliwość, a dzieci nie lubią być dotykane.
Apis działa szybko, ale krótkotrwale.
Doświadczyłam kiedyś takiej sytuacji. To były wakacje. Wraz ze znajomymi zostaliśmy zaproszeni do koleżanki na działkę. Jej ogródek działkowy znajduje się poza miastem; podziwialiśmy piękno przyrody, prowadziliśmy konwersacje – jednym słowem miło spędzaliśmy czas. Kolegę użądliła osa, pojawił się piekący ból i obrzęk. W torebce miałam Apis 200 CH, podałam mu kilka kulek do ust, pod język. Homeopatia działa! Pojawił się uśmiech na twarzy kolegi, już było dobrze. W pobliżu odkryliśmy gniazdo os, a zbliżała się burza. Owady były niespokojne, w pośpiechu wróciliśmy do swych domów.
Osobiście stosuję Apis przy użądleniach, bólu gardła, a także leczyłam skutecznie Apisem swoją śledzionę. Kluczowymi objawami stanowiącymi o tym aby zastosować Apis są: stan zapalny, obrzęk i ból śledziony. I te objawy wówczas u mnie wystąpiły. Zastosowałam Apis w potencji 200 CH, efekt był znakomity, szybka ulga w mych dolegliwościach.
Od wielu lat zajmuję się leczeniem energetycznym i diagnostyką energetyczną. W prosty sposób sprawdzam działanie leków homeopatycznych u siebie i innych osób. By dobrze dobrać odpowiedni lek homeopatyczny potrzebna jest gruntowna wiedza i znajomość Materia medica.
Zachęcam do zapoznania się z działaniem podstawowych leków homeopatycznych, które są niezbędne w naszych domowych apteczkach.
Znane jest powiedzenie „kto w porę daje, ten dwa razy daje”, więc cóż mi po Apisie potrzebnym dziś, gdy zamówiony w aptece odbierzemy po kilku dniach? Warto już dziś mieć w swojej apteczce Apis w dawce homeopatycznej.
Małgorzata Lampart
Małgosia prowadzi warsztaty: „Z homeopatią w rytmie przyrody”